Szukaj na tym blogu

czwartek, 12 czerwca 2014

Dermedic, Hydrain 3 Hialuro, Peeling enzymatyczny do skóry suchej i odwodnionej


Peelingi enzymatyczne opierają swoje złuszczające działanie na enzymach roślinnych. Mają one za zadanie złuszczyć martwy naskórek, odsłaniając świeższe, gładsze i jaśniejsze oblicze naszej twarzy :) Polecane szczególnie dla cer delikatnych, wrażliwych, naczynkowych, suchych - nie ma w nich drobinek, a więc i tarcia skóry, a działanie jest dużo łagodniejsze, niż w przypadku peelingów mechanicznych. Dlatego przy cerach trądzikowych nie rozsiewają zmian na inne partie twarzy. Dostępne w sklepach peelingi enzymatyczne są dużo bezpieczniejsze, niż stężone produkty stosowane w gabinetach kosmetycznych, dają też słabsze efekty przy jednorazowym zabiegu, ale i mniej podrażniają skórę. W tym poście wezmę na tapetę dostępny powszechnie produkt - peeling enzymatyczny z serii Hydrain 3, marki Dermedic (jest to jedna z moich ulubionych i ostatnio chyba sporo o niej piszę, wybaczcie). Jak sprawdził się u mnie?


Produkt jest zamknięty w tubce z miękkiego plastiku, o estetyce typowej dla całej serii. Na dodatek plastik nie jest błyszczący, a lekko satynowy - może taki szczegół, ale w moim przypadku ładnie wyglądający kosmetyk zachęca mnie do używania :) Zamknięcie z klapką "na klik", bardzo praktyczne, bo nie trzeba niczego mokrymi łapkami odkręcać, łatwo wydobyć odpowiednią ilość kosmetyku. Resztki produktu nieco brudzą "wylot", ze względu na lekko lejącą i lepką konsystencję peelingu. Zapach mnie nie urzeka - jest raczej chemiczny, ale większość peelingów enzymatycznych raczej nie pachnie zbyt ładnie, więc nie jest to dla mnie wielka wada.


Nakładamy produkt na oczyszczoną skórę twarzy i zostawiamy na 15 - 20 minut, po czym zmywamy wodą. Używam go dość sporo na raz, ale ja lubię grubsze warstwy peelingów czy maseczek :) Nie zwiększa to jakoś szczególnie jego skuteczności. 
Moja skóra jest sucha (nieco mieszana w strefie T, gdy porządnie ją nawilżam i natłuszczam, ale głównie jednak sucha i odwodniona), z tendencją do wyprysków i podskórnych "gulek", naczynkowa i łatwo ją podrażnić. Ciężka sprawa i idealna jednocześnie wg producenta do stosowania tego produktu :)
Gdy peeling jest na twarzy, czuję delikatne szczypanie, które wynika zapewne z jego działania. Po zmyciu skóra nie jest podrażniona. Działanie jest faktycznie bardzo delikatne - jeśli mam więcej suchych skórek, ten peeling nie radzi sobie z nimi w 100%. Skóra jest odprężona i przygotowana na kolejne etapy pielęgnacji, ale nie czuję zbyt wielkiego odświeżenia, raczej jest to wygładzenie z lekkim filmem - zalepieniem skóry. Położenie po tym peelingu maseczki z glinki załatwia sprawę. Można też śmiało zrezygnować z maski i wklepać nasz ulubiony krem, wtedy lepiej zatrzymamy nawilżenie w skórze - będzie miękka i gładka.

Ogólnie jest to przyjemny produkt, ale na stronie doz.pl kosztuje 27,44zł, co jest dość wysoką ceną za słabe działanie złuszczające, jak na mój gust. W ostatniej promocji -50% w SP jak najbardziej dobry zakup, ale już więcej niż 20zł to moim zdaniem za dużo za ten peeling. Tubka 50g starczyła mi na jakieś 7 - 10 użyć, nie liczyłam tego dokładnie, bo stosowałam Dermedic zamiennie z innymi peelingami, ale nie jest on w moim przypadku zbyt wydajny. Dla wyjątkowo wrażliwej cery (gdy inne peelingi enzymatyczne okazały się nieodpowiednie) albo w dni, gdy skóra jest bardziej wrażliwa/podrażniona mogę go polecić (i sama w ten sposób go używam), ale stosowany jako jedyny peeling raczej się nie sprawdzi i będzie zbyt delikatny. Lepszym zamiennikiem może okazać się peeling enzymatyczny z Biochemii Urody (całkiem wydajny, no i naprawdę skuteczny!) lub Ziaja Ulga - równie delikatny, jak Dermedic, a 3 razy tańszy (7 - 9zł).

Na koniec skład ze strony doz.pl (jak widać, zgodny z przeznaczeniem kosmetyku - na 2. miejscu kwas glikolowy oraz sporo substancji natłuszczających i nawilżających, stąd jego delikatność i raczej słabe złuszczanie):
Aqua, Glycolic Acid, Arginine, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-33, Cyclomethicone, Sodium hyaluronate, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Triethanolamine, polyacrylamide C13-14 Isoparaffin Laureth-7, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Urea, Allantoin, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum.

Podsumowując - peeling nie złuszczający, a wygładzający, dla wrażliwców idealny. Faktycznie dba o suchą skórę i nie wysusza jej na wiór, wręcz przeciwnie. Polecam spróbować w promocji, bo w cenie regularnej ja osobiście do niego nie wrócę - nie jestem nim zawiedziona, ale bardzo zbliżona działaniem Ziaja kosztuje mniej niż 10zl.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Za każdym nickiem kryje się imię, za imieniem kryje się człowiek, a za każdym człowiekiem - uczucia. Szanujmy się nawzajem w sieci!"